Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2015-05-09, 17:58 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Nie wiele się widzi na tym formu pozytywnych wiadomości. Dlatego postanowiłam odwiedzić nasz post i napisać co u mamy.
Na szczęście ostatnie wyniki histo były ok. Zmiana okazała się bakteryjna. Chyba nigdy nie cieszyłam się tak z głupiej bakterii.
Od tego czasu, nie było u mamy żandych nawrotów, ani potrzeby do badań hist-pat od czasu do czasu uda się wyprosić USG na wizycie kontrolnej (raz na rok) i póki co wyniki wracają OK.
Mama czuje się w miarę dobrze - ma poważne problemy z cukrzycą, ale jest to pikuś w porównaniu z tym co przeszła. Pęcherz i przewód pokazmowy są bardzo wrażliwe na infekcje. Wszystko to skutki naświetlania - znów, w porównaniu do tego co mogłoby być, pikuś!
Mam nadzieje, że tylko o takich pikusiach, będziemy mówić. Nie mogę się doczekać magicznej dat 26.05.2017 kiedy to będzie najpiękniejszy dzień matki - 5 lat bez nawrotów.
Chcę tym postem dać innym nadzieję, że nie zawsze jest źle. Trzymam za wszystkich walczących kciuki. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-27, 11:04 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Dziękuję Richelieu za szybką odpowiedź. Mimo, że niestety potwierdziła moje obawy.
Dziś mama rano była próbowała się zapisać na pobranie wycinka. Zapisali ją na 22.07 - na za miesiąc!!!
Czy takich rzeczy nie można priorytetować? Czy to normalny okres oczekiwania czy macie może informację, gdzie zrobili by to szybciej? Przecież później będziemy jeszcze miesiąc czekać na wyniki - to strata 2 m-cy! |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-06-26, 22:34 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
No to zapowiada się chyba walki ciąg dalszy :(
Po wizycie u Pani onkolog mama została wysłana na pobranie wycinka niepokojąco wyglądającego z podstawy szyjki (chyba tak to ujęła).
Mama zgłosiła się do niej ponieważ wystąpiły bardzo podobne objawy do tych z przed operacji. Mamie okropnie puchną nogi. Do tego stopnia, że nie może znaleźć żadnych butów poza klapkami. Te objawy ustały po usunięciu guza rok temu. Teraz są znowu... dodatkowo ta zmiana.
Wiem, że dopiero histopatolog będzie w stanie powiedzieć co jest, niestety mam bardzo złe przeczucia...
Mama została wysłana na tomografię, badanie markera, no i biopsję. Jak tylko będę miała, napiszę o wynikach.
Na tę chwilę bardzo proszę o odpowiedź specjalisty na jedno pytanie.
Gdyby okazało się, że jest to wznowa nowotworu, jakie są dalsze opcje leczenia dla mamy? Czy można jeszcze raz operować skoro miała już jedną operację (teraz po niej jest przepuklina wielkości piłki do koszykówki) i radioterapię na miednicę?
Ja wiem, że G3 nie rokuje dobrze, ale ciągle chcę mieć nadzieję, że mama z tego jakoś wyjdzie. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2013-01-16, 19:55 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Ten post jest raczej dla tych, którzy są na etapie zwątpienia. Ja też tam byłam i wiem jak straszne jest to uczucie bezsilności w walce z chorobą.
Mama miała niedawno robione badania kontrolne, USG jamy brzusznej i markery.
USG nie wykazało żadnych zmian a markery wyszły w normie. Marker SCC= 1,1 ng/ml
Jesteśmy obie bardzo szczęśliwe.
Mama jeszcze często się męczy ale wraca sukcesywnie do formy. Sterydy nie wpływają dobrze na cukrzyce i rozchwiały cukier niemiłosiernie ale tu już diabetolog się mamą zajmie.
Niesamowicie się cieszę kiedy spokojnie mogę z mamą porozmawiać o wizytach u lekarzy i 'rak' lub 'onkolog' nie jest w każdym zdaniu podmiotem.
Oczywiście na badania kontrolne co 3 miesiące mama będzie chodzić.
Chyba jedyne co chciałam przekazać to: nie poddawajcie się, nawet kiedy wydaje się, że jest bardzo źle, zawsze jest szansa. Na pewno pozytywne myślenie pomoże i wam i waszym bliskim.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich walczących. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-09-03, 22:20 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Cześć Ssisi, dziękuję za pamięć.
No więc leczenie niby zbliża się ku końcowi, w czwartek ostatnie naświetlanie.
Mama dostała razem 4chemie i 25 lamp do tego czwartku.
Powiem tak, w porównaniu z naświetlaniami to tą chemię przeszła bardzo spokojnie.
Naświetlania natomiast spowodowały od razu problemy ze strony przewodu pokarmowego. Rozwolnienie od 3 dnia naświetlań, towarzyszy nam do teraz ale ogólnie do zeszłego tygodnia nie było innych dolegliwości większych. Teraz natomiast mama jest tak słaba, że ledwo wstaje z óżka. Mówi, że czuje się jakby miała 10 razy silniejszą niż kiedykolwiek grypę i wszystko ją boli, mięśnie, kości i tak dalej. Ogólnie podczas mówienia na przykład traci oddech a po przejsciu jednych schodków musi usiąść. Mam nadzieje, że to tylko skutki ubocznie naświetlań i że niedługo po zakończeniu terapii to się skończy.
Cholernie przykre to choróbsko, niewdzięczne leczenie i niepewne rezultaty. Ludzie żyją w ciągłym stresie 'jak na bombie zegarowej', dużo z nich odchodzi, nic po nich nie zostaje poza wspomnieniami. W przeciągu ostatniego miesiąca (w sumie to 2) :tyle tragicznych historii usłyszałam i widziałam tyle ludzkiego cierpienia, że aż się serce kroi.
Nawet nie zaglądam tu na forum na codzień, ponieważ nie jestem wstanie tego przetworzyć, ludzkiego nieszczęścia, połączonego z wieczną nadzieją, że męki leczenia, jakie przechodzą nasi bliscy lub my sami, uratują życie.
Jak Wy się trzymacie Ssisi? Czy dolegliwości mamy trochę ustały? Widziałam z Twojego paosta bardzo dobre informacje o częściowej regresji. To rewelacyjne wieści. Bardzo się cieszę. Cały czas za was trzymam kciuki. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-08-12, 19:39 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Witam was,
Jesteśmy po pierwszym tygodniu radio i chemioterapii.
Już drugiego dnia naświetlań mama zaczeła odczuwać dolegliwości żołądkowo-jelitowe. Bardzo częste rozwolnienia niestety dezorganizują nam życie, boimy się wyjść z domu żeby nie było niespodzianek. Mama bierze imodium ale nie za bardzo pomaga, codziennie jest ta sama historia.
Dodatkowo pierwsza chemia 500ml NaCl +80mg cisplatyna (tak wyczytałam na kroplówce - wydaje mi się, że poprawnie) dołożyła nam wymioty. Mama teraz dostała lek przeciw wymiotny który będziemy testować w tym tygodniu.
Poza tym pęcherz ją boli i ma skurcze nóg w nocy, średnio raz na godzine przez co cały czas chodzi niewyspana.
Dlatego moje pytanie teraz do was: czy macie coś sprawdzonego na skurcze co można by przy tym leczeniu brać? Czy to częsta dolegliwość, czy może coś możemy poważnego przeoczyć? Od czego tak na prawde robią się skurcze? No i jak im zapobiegać?
Bede wdzieczna za kazda pomoc. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-28, 20:46 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Dziękuję bardzo za odpowiedź i przepraszam, że tak późno piszę, ale właśnie z mamą wróciłyśmy z działkowych podbojów. Niestety otrzymałyśmy wczoraj telefon z Wieliszewa, że maszyna do naświetlań się zepsuła i w tym tygodniu nie rozpoczną radioterapii, czyli dalej czekamy. Nie wiem jak z chemią, czy chemię też przesuną? Ciężko powiedzieć, zobaczymy w poniedziałek. Pozdrawiam was wszystkich. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-18, 21:21 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Witam ponownie w temacie mojej mamusi.
Dziś odebrałyśmy wyniki TK z dnia 12.07.2012. Troszkę się niepokoję tym wynikiem: Czy mogę prosić o interpretację?
Treść wyniku badania jest następująca:
Wątroba o jednorodnej obniżonej do 35jH densyjności bez zmian ogniskowych. Wydłużony płat Riedla do okolicy prawego talerza biodrowego.
Drogi żółciowe wewnątrz- i zewnątrzwątrobowe nieposzerzone.
Pęcherzyk żółciowy o prawidłowej wielkości, bez uwapnionych złogów.
Śledziona prawidłowej wielkości, jednorodna.
Nadnercze prawe z guzkiem lipidowym 16x11mm +3jH o typie gruczolaka. Lewe bez zmian ogniskowych.
Trzustka jednorodnie wzmacnia się po podaniu kontrastu, z hypodensyjnym ogniskiem w ogonie wielkości 7mm (prawdopodobnie torbiel) bez innych zmian ogniskowych.
Nerki prawidłowej wielkości, bez zmian ogniskowych. Ukm-y nieposzerzone.
Aorta brzuszna nieposzerzona.
Pęcherz moczowy wypełniony
Stan po usunięciu macicy i przydatków.
Nie uwidoczniono cech recidiva.
W bliźnie po laparotomii nieregularne pasma tkankowe o charakterze naprawczym, w sąsiedztwie kilka guzków poskórnych do 4mm - obraz do kontroli w USG.
(poszukiwanie zmian z nakładką dystansującą)
Bez wolnego płynu w jamie brzusznej.
Doły kulszowo- odbytnicze bez zmian ogniskowych. Części kostne bez zmian naciekowych. Niewielki tyłozmyk trzonów L 2/3.
Rozumiem że nie ma zmian w większości narządów ale nasuwa mi się kilka pytań:
1. Co to znaczy że wątrona jest o obniżonej densyjności?
2. Czy guzek lipidowy o charakterze gruczolaka oznacza przerzuty?
3. Czy torbiel trzeba będzie dalej badać, czy można się nią nie przejmować?
4. Co to są cechy recidiva?
5. Martwię się też guzkami podskórnymi, to mogą być przerzuty czy raczej śady po igłach od zastrzyków przeciwzakrzepowych?
6. No i ostatnie pytanie - co to jest ten tyłozmyk? Bardzo mnie to ciekawi, mimo że nie wygląda dla mnie groźnie.
Będę bardzo wdzięczna za dpowiedź. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-11, 21:39 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
No to już wiemy, że mama źle znosi kontrast do TK. Wymioty, spadek ciśnienia i ogólnie złe samopoczucie. No ale badanie już za nami. Nie wiecie, czy można się następnym razem jakoś przed tym ustrzec (wymiotami)? Może lekarz może przepisać coś przeciwwymiotnego - do chemii i tak będzie chyba coś wypisywał, brać to przed badaniem? A może jakoś inaczej można się do tego badania przygotować? Z góry dziękuję za wszelkie informacje. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-04, 21:59 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
No więc tak wygląda sytuacja - mama pojechała do CO w Warszawie - została BARDZO niemile przyjęta przez panią w rejestracji - kiedy mama przysiadła na krzesełku w pokoju w rejestracji - kurde jest po operacji, słabo się czuje i tak dalej a rejestracja trwała ponad 15 minut, pani powiedziała, cytuję "a gdzie tu pani siada, to pani u cioci na imieninach jest?" później mama powiedziała, że po złości zapisały ją na jutrzejszy termin na konsultację z radiologiem kiedy były terminy na dzisiaj (chciałyśmy 3cią opinię). Mama miała te wyniki z prywatnej wizyty u radiologa i powiedziała, że nie chce ich dołączać do wyników, żeby lekarz się nie sugerował - żeby była 3cia opinia - no to pani w rejestracji nakrzyczała na mamę, bardzo źle ją potraktowała i mama się poddała z CO w Warszawie.
Powiedziałam mamie zatem, żeby zadzwoniła do MCO w Wieliszewie i tak zrobiła. Trafiła na przemiłą panią radiolog, która wytłumaczyła wszystko o co mama pytała, powiedziała co będzie robione, zleciła TK (zrobine od ręki na miejscu), USG jamy brzusznej i rtg płuc ze skierowaniem do Legionowa. Generalnie rewelacyjna babka.
No i co najważniejsze - zbadała mamę i mama jest już po pierwszej brachyterapi. Tego samego dnia. Narazie, odpukać, żadnych skutków ubocznych. Następna brachyterapia za dwa tygodnie.
Później powiedziała:
-25 fr. a 1.8 (chyba z jej charakteru pisma) naświetlania, oraz
- 4 wlewy cisplatyny 1 x w tygodniu
Jestem wreszcie spokojna, że ktoś ma mamę pod opieką. Ośrodek jest bardzo fajny, wszyscy mili, czyściutko, klimatyzacja i podobno nowy sprzęt. W porównaniu z CO w Warszawie niebo a ziemia. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-03, 18:47 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Drogi Richelieu,
Zgłupiałam zupełnie. Mama była u ginekologa-onkologa, który ją operował. Powiedział że dalsza terapia powinna wyglądać następująco:
- żadnej chemii
- 4 sesje radioterapi dolnej części brzucha
Ponieważ mamy lekarz ginekolog wspominał o terapii łączonej i Ty też sugerowałeś chemioterapię, wysłałam mamę po drugą opinię do pani radioterapełty, która jest również ginekologiem onkologiem II stopnia. Ona zaproponowała następujące leczenie:
-4,5 tygodnia codziennych radioterapii zewnętrznych (5 dni w tygodniu)
- sesje chemii cytostatycznej, wlewy dożylne
- brachyterapia (nie pamiętam ile sesji)
Moje pytanie teraz brzmi: któremu lekarzowi wierzyć i któego się posłuchać. Skąd ta rozbieżność opinii?
Mogę posłuchać także Twojej osobistej opinii o przypadku mojej mamy bo kompletnie zgłupiałam, nie chcę jej narażać na niepotrzebną chemię a z drugiej strony nie chcę żebyśmy coś przeoczyły. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-27, 13:44 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Bardzo dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Zastanawiam się teraz tylko jak długo może trwać takie leczenie, ponieważ nie mieszkam w Polsce a chce być z mamą podczas leczenia. Zastanawiam się czy będzie to coś bardziej jak dwa miesiące czy pół roku czy rok, bo dużo zależy wtedy czy będziemy się przenosić na stałe do Polski czy tylko ja przyjadę na jakiś okres czasu.
Rozumiem, że trzeba będzie poczekać na opinię lekarza i działać według jego zaleceń, ale ma Pan może jakieś wytyczne dla mnie?
Obawiam się trochę, że po spotkaniu z lekarzem on znów powie coś w stylu: to zaczynamy z radio terapią od jutra i nie zdążę nawet sobie biletu kupić.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-06-27, 15:00 ]
maja mia maya napisał/a: | Rozumiem, że trzeba będzie poczekać na opinię lekarza i działać według jego zaleceń |
Tak będzie najlepiej. Jak będziesz miała nowe informacje, daj znać.
|
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-27, 12:44 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Dziękuję bardzo za interpretacje wyników.
Czyli nie jest wcale tak dobrze jak myślałam. Jak w tym wypadku wygląda statystyka? czy to jest dalej poziom zaawansowania II czy już III przez tą surowicówkę? Nie bardzo się orientuje w tych oznaczeniach T1b2 a bliższe mi są te Ia, IIb, IIIb.
Zaczynam wariować tą chorobą.
Jeszcze jedno pytanie dotyczące tego opisu, co to znaczy CK+ i Wimentyna- , czy to znaczy, że możliwe będzie leczenie hormonalne?
Z góry dziękuję wam za odpowiedź.
[ Dodano: 2012-06-27, 14:09 ]
Już się zorientowałam ze źródła że oznaczenia zaawansowania są te same tylko inaczej wyglądają. Czyli u mamy zdiagnozowali poziom zaawansowania na 1b2 czyli nie II tak jak mówił lekarz na początku.
Właśnie - ja od początku byłam święcie przekonana, że mamę zdiagnozowano z rakiem trzonu a nie szyjki i te opisy łacińsie raka się różnią. Czy to znaczy, że lekarze teraz stwierdzili że to co innego? A i jak to jest możliwe, że zaliczyli ten nowortwór do 1b2 skoro przed operacją powiedziano nam że naciekał on trzon macicy i stopień zaawansowania jest na pewno 2.
Nie rozumiem troche tego, wszystko się zmienia teraz, opinia, wyniki, z jednej strony na lepsze a z drugiej na gorsze. Martwie się bardzo o mamę jednak najważniejsze dla mnie w tej chwili jest, że mama chce walczyć, mówi, że wiedziałą że nie ma żadnych węzłów zaatakowanych i jest także pozytywnie nastawiona że nie ma przerzutów. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-26, 17:34 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
USG zrobimy, dzięki ssisi2 za podpowiedź.
Ponarzekałam na służbę zdrowia i wyniki już są. Bardzo proszę o interpretację bo niestety wizyta u lekarza dopiero za tydzień.
Z mojej interpretacji wygląda to całkiem nieźle napisali tak:
MAKROSKOPOWO: szyjka o wym.5x5x4cm wraz z mankietem pochwy 1cm
Szyjka w obrębie tarczy zmieniona guzowato-wyidoczny guz zajmujący obie wargi, naciekający całą grubość ściany szyjki macicy, ogniskowo dochodzący do surowicówki. Ujście wewnętrzne bez zmian ogniskowych.
Trzon o wym.3,5x4x2,5cm, endometrium cienkie, gładkie.
Drobny mięśniak podśluzówkowy średnicy 1cm.
Jajnik prawy o wym 1,5x1cm, bez zmian ogniskowych, Jajowód prawy dł. 5cm bez zmian ogniskowych.
Jajnik lewy o wym.2x1,1cm bez zmian ogniskowych. Jajowód lewy dł 6cm bez zmian ogniskowych.
MIKROSKOPOWO:
Adenocarcinoma male differentiatum G3 colli uter-usual type. pT1b2, N0, Mx.
Rak gruczołowy pierwotny endocerwiklany szyjki macicy, nacieka rozlegle całą grubość ściany szyjki macicy.
Barwienia dodatkowe immunohistochemiczne: CK/+/, Wimentyna/-/ w komórkach raka.
Margines radialny od surowicówki w obrębie szyjki 1mm. Widoczne zatory komórek nowortworowych w naczyniach surowicówki szyjki macicy.
Ujście wewnętrzne bez nacieku raka.
Mankiet pochwy bez nacieku raka.
Endometrium z cechami zaniku, bez nacieku raka ponadto pojedynczy mięśniak gładkokomórkowy podśluzówkowy.
Przymacicza obustronnie bez nacieku raka.
Jajnik prawy i jajnik lewy bez nacieku raka.
Jajowód prawy i lewy bez istotnych zmian.
Węzły chłonne biodrowe i zasłonowe prawe i lewe- 15 węzłów - bez nacieku raka.
Proszę powiedzcie co to jest ta surowicówka i jak interpretujecie te wyniki.
Dziekuję bardzo. |
Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
maja mia maya
Odpowiedzi: 27
Wyświetleń: 18367
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-26, 12:23 Temat: Rak trzonu / szyjki macicy |
Ok, o moim poście już nikt nie pamięta. Może się przypomnę bo na prawdę przydałoby mi się wasze wsparcie. Od 26.05 kiedy mama była operowana czekamy na wyniki histopatologii. Ile to może trwać, cały czas nam mówią, że jeszcze ich nie ma i żeby sprawdzić później. Mama musiała już 2 razu przekładać wizytę u onkologa bo nie ma z czym pójść. Kurde czy tu nie jest tak, że CZAS SIĘ LICZY?
Dodatkowo po opercji mamie podawali dwa rodzaje antybiotyku bo rana pooperacyjna się zakaziła. Teraz już jest lepiej ale 3 tygodnie jeździłyśmy do szpitala prawie codziennie na zmianę sączków.
Mama teraz mówi że coś ją kłuje w miednicy z lewej strony. Nie idziemy jeszcze do onkologa bo wyników nie ma, czy robić jakieś badania tego kłucia? Jeśli tak to co? |
|